BRPS

Imię i nazwisko postaci: Dante Antinori

Data urodzenia: 7 listopad **22 lat wcześniej**

Miejsce urodzenia: Włochy, Wenecja

Czystość krwi: 75%

Historia ( minimum 12 rozwiniętych zdań ): Dante urodził się we Włochach. Wiedział, że jego rodzice to czarodzieje, bo sami mu to powiedzieli. Nie miał przyjaciół, ale miał znajomych. Bardzo lubił chodzić na plac zabaw, ale gdy tylko tam przychodził, wszystkie dzieci uciekały z tamtego miejsca.
Pewnego dnia jego rodzice powiedzieli mu, że mają poważne kłopoty finansowe. Więc przenieśli się do Francji. Po paru latach pobytu w tym kraju Dan odkrył, czego naprawdę się przenieśli. Powodem było morderstwo dokonanym przez tatę Dana. Chłopiec bardzo się przestraszył i uciekł z domu w wieku ośmiu lat. Uciekł do pewnego sierocińca, gdzie go nie pewnie przyjęli. Nie lubił rozmawiać z rówieśnikami, jak i z opiekunami o swojej przeszłości. Po roku od ucieczki Dana, rodzice go znaleźli. Dan nie chciał wracać, więc kiedy zapukali do drzwi sierocińca, uciekł przez okno. Gdy uciekał przez drogę jakiś samochód jechał prosto na niego. Dante zamknął oczy i schronił się za rękami, a gdy je otworzył między samochodem, a chłopcem była cienka, niewidzialna bariera, która zatrzymała samochód. Chłopiec osłupiał, aż złapali go jego rodzice. Zabrali go do domu. Jego tata zaczął krzyczeć na Dantego, aż do ich domu wleciała sowa z listem zaadresowanym do młodzieńca. Młodzieniec przeczytał list od BeauxBattons. List był o tym, że przyjęli go do szkoły. Chłopiec się ucieszył i od razu pobiegł się pakować. 1-ego września poszedł z mamą i tatą na dworzec, gdzie z tamtego miejsca poleciał karocą do szkoły magii.
W szkole uczył się pilnie, zdawał do następnych lat za pierwszym razem i miał same dobre wyniki i oceny. Poznał tam wiele osób. Nawet parę miłości, lecz to tylko w ukryciu, bo Dan nie chciał się bliżej wiązać z osobami.
W pierwszej klasie szło mu bardzo dobrze. Uczył się bardzo dużo, poznał wiele przyjaciół. Bardzo dużo czasu spędzał z dziewczynami z jego klasy. Uczyły go francuskiego, bo jeszcze nie umiał sie nim w pełni obsługiwać. Zapomniał i odsunął to na bok swoją przeszłość, która tak bardzo go krzywdziła. Był bardzo szczęśliwy. Nawet na wakacjach nie wracał do rodziców, tylko zostawał u swojego przyjaciela. Bardzo polubił jego rodziców. Spostrzegał w nich lepszych rodziców.
Na drugim roku pogorszył sie w nauce, ale i tak dobrze mu poszło. Głównie OPCM, z których miał PO na SUMach. W ten rok nadal udoskonalał swój francuski, który szedł mu coraz lepiej. Zaczął więcej czasu spędzać z przyjaciółmi, których zaniedbywał na pierwszym roku nauki. Bardzo się z nimi zbratał. W drugiej klasie Dantemu pierwszy raz się spodobała pewna dziewczyna. Lubił z nią rozmawiać, spędzać z nią czas i żartować. Bardzo miło się z nią rozmawiało. I tak chłopiec żył przez prawie cały rok szkolny dopóki ona nie wyjechała z kraju przez sprawy rodzinne. Miała już nigdy nie wracać. Dan bardzo się załamał i do końca roku był bardzo ponury. Mimo złego humoru, wyniki w nauce miał dobre. Na wakacjach humor się mu poprawił dzięki jego najlepszemu już przyjacielowi. Znowu był włochem starający być optymistą.
Rok trzeci był dla Dantego wspaniały. Miał świetne wyniki na OWUTEMach. Jedyną złą rzeczą, która się mu przydarzyła, to kolejna wspaniała dziewczyna, ale już z nią nie spędzał tak dużo czasu, bo nie chciał, aby się to tak skończyła jak ostatnio. Co do ocen, uczył się cały czas, ale i tak miał czas, aby się bawić z przyjaciółmi. Jego najlepsza ocena to Wybitny z OPCM. Szkołę ukończył szczęśliwy i wykształcony. W dodatku ukończył kurs teleportacji. Na wakacjach jednak spał u przyjaciela tylko tydzień. Spakował się i wyruszył w może nie podróż, ale na paru dniową przechadzkę po okolicach miasteczek i jeszcze trochę dalej. Po paru dniach doszedł na idealną i piękną plaże. Pomyślał, że się tam udomowi, ale jeszcze musi zebrać pieniądze na wybudowanie. Oznaczył teren małą flagą i tabliczką i wrócił do miasteczka. Tam często bywał w barze. Rozmawiał z ludźmi, których tam poznał. Byli tam nawet paru kolegów z jego szkoły. Pomyślał, że znajdzie sobie pracę. Wybrał sobie bycie Aurorem, albo uczyć Obrony Przed Czarną Magią w BeauxBatons. W sumie wolał powrócić do jego ukochanej szkoły, więc najpierw sobie wybrał aplikowanie na nauczyciela. Pieniądze zarabiał ze sprzątania, opieki nad dziećmi, czy nawet paro godzinna zmiana w barze. W ten sposób miał co jeść, pić i mieszkać w małym pokoiku w hotelu. Przyjaciele mu często pomagali i doceniał ich pomoc. Pomyślał, że na pewno sie kiedyś im odwdzięczy. Tak Dante żyje po dziś dzień...

Opis charakteru ( minimum 10 zdań ): Dan to rzadko odzywający się człowiek. Nie lubi zaznawać nowych znajomości zbyt często, ale czasami lubi sobie pogadać z uczniami. Woli towarzystwo uczniów, niż dorosłych. Czasami bywa surowy, ale rzadko. Nie może patrzeć, gdy jakiś rodzic bije, krzyczy na dziecko. W takiej sytuacji albo się odwraca i odchodzi zamartwiony, albo podchodzi do tej osoby i mu to wypomina. Jest Włochem, więc potrafi się dobrze obchodzić z kobietami i wie, czego chcą. Nie lubi również widoku, gdy mężczyzna źle traktuje kobietę, lub nie wie co robić w związku. Dante czasem gdy mówi szybciej niż zwykle akcent mu się zmienia na typowo włoski. Stara sie patrzeć na świat optymistycznie, lecz nie zawsze może. Gdy się nie wyśpi ma zły humor, ale wtedy również jest "nie ogarnięty" i można mówić coś do niego, a on to zrobi na odwrót, albo po prostu tego nie zrobi. Nie lubi, gdy ktoś do niego mówi per "pan".

Opis wyglądu ( minimum 10 zdań ): Dante to czarnowłosy mężczyzna o wzroście 190 cm. Jest wysoki, co jest dla niego korzystne. Według opinii wielu ludzi jest przystojny. Co do włosów, to czasami mu stoją. Gdy po jakimś czasie włosy mu trochę podrosną i będą mu sięgać trochę ponad ramiona - ścina je do pierwotnego stanu. Ma wyraźne rysy twarzy. Gdy się nie wyśpi ma cały dzień przymrużone oczy, chyba, że stanie się coś głośnego. Ma średnie umięśnienie. Czasami ma na twarzy mały zarost. Ma małą bliznę między okiem, a nosem przez tatę, który mu prawie wydłubał oko. Co do ubioru - Zwykle chodzi w szarej koszulce, dżinsach, trampkach i różdżką schowaną za pasem spodni, lub w pokrowcu przypiętym do paska. Czasami chodzi w brązowej szacie, trochę obdartej.


_____________________________________________________________________________

Nick w grze: GroszPL

Czy to jest multikonto?: Nie

Jak oceniasz swój poziom RP?: 8/10

Czy masz doświadczenie w serwerach RP?: Tak. Inne serwery RP w Minecraft

Dlaczego chcesz aby twoja postać była dorosła?: Nie mam zbytnio czasu na bycie uczniem, a myślę, że bycie dorosłym będzie całkiem fajne, co już doświadczyłem na innym serwerze RP.


Rozegraj scenkę, w której Twoja postać rozmawia z Ministrem na temat pracy ( pamiętaj o czynnościach ):

(Dante: D, Minister Magii: MM)

J: *Wchodzi do Ministerstwa przez główne wejście. Przez chwile szedł korytarzem, aż doszedł do gmachu Ministerstwa*
J: *Przechodzi przez korytarze, omijając ludzi*
J: *Wszedł do windy i wcisnął przycisk z numerem piętra, na którym jest biuro Ministra.
**Winda dojeżdża na piętro na którym chciał być Dan**
J: *Wychodzi z windy i kieruje się przez parę korytarzy, aż doszedł przed drzwi biura Ministra*
J: *Otwiera cicho i powoli drzwi*
**W pokoju jest jasno. Na ścianach jest wiele świec i pochodni. Na suficie zwisa żyrandol. Na końcu pokoju jest biurko, za którym siedzi Minister Magii**
J: *Podchodzi powoli* Dzień dobry...
MM: Dzień dobry. *Złapał notatnik* Ty pewnie jesteś Dante... Antinori?
J: Tak. To ja. Przyszedłem tu w sprawie pracy tutaj jako Auror.
MM: Dobrze... Jakie ma pan doświadczenie?
J: Ukończyłem BeauxBatons. Miałem Wybitny z Obrony Przed Czarną Magią, Zadowalający z Białej Magii, Powyżej oczekiwań z Zaklęć i Uroków, Powyżej oczekiwań z Transmutacji i Zadowalający w Eliksirów. Przez całą szkołę uczyłem się jak najlepiej.
MM: Hmm... Dobrze... Pokaże mi pan oceny z Owutemów?
J: Już, już... *Wkłada rękę do torby. Po chwili wyciąga z niej ozdobiony pergamin* Proszę. *Wyciąga rękę z pergaminem ku Ministrowi*
MM: Odbiera pergamin* No, no... Ładnie... Widzę, że pracowałeś przez całą szkołę. Pokaże pan swoje umiejętności za trzy dni na sali do treningów. Jak się panu powiedzie, będzie pan Aurorem na okresie próbnym. *Podaje pergamin Dantemu*
J: *Łapie pergamin i wkłada go do torby* Dziękuje. Nie zawiedzie się pan. *Wstaje* To mam tu przyjść za trzy dni?
MM: Tak, o 16:30.
J: Dobrze. Dziękuje. *Podszedł pod drzwi, złapał za klamkę i otworzył je. W progu powiedział* Do widzenia. *Wyszedł z biura*
J: *Wrócił do gmachu tą samą drogą co przyszedł i wyszedł z Ministerstwa Magii*


Czy przeczytałeś regulamin?

Tak. @@@

Ostatnio edytowany przez GroszPL (2014-02-25 21:09:28)